Faworki
Chrusty, faworki, chruściki, a u mnie kokardki. Bo takie wygodniej się je i smaży. Uwierz mi, nie zastanawiam się czy cukier puder spadnie zaraz po pierwszym gryzie, brudząc przy tym stół i spodnie. Tutaj po prostu chwytam i na raz jem małego, chrupiącego faworka,